Wojciech Wierzbicki dopiął swego. Podczas dzisiejszej gali federacji Fight Exclusive Night prezez Paweł Jóźwiak ogłosił jego walkę rewanżową z mistrzem Pawłem Biszczakiem. Walka odbędzie się 14 października na gali FEN 19 'Bitwa o Wrocław'.
Dzisiaj w studio gali pojawił się Paweł Biszczak, który odniósł się do walki rewanżowej.
- Dwóch sędziów widziało moją wygraną z Wierzbickim, jeden widział remis. Śmieszne jest dla mnie mówienie, że mistrza trzeba pobić, chcemy przecież wyników sprawiedliwych. - Mówił w studio zawodnik z Legnicy.
- Oczywiście podtrzymuję, iż wygrałem tą walkę, a w najgorszym wypadku, robiąc ukłon w stronę Pawła, sędziowie mieli prawo ogłosić remis, w związku z czym pas FEN'u w ciągu dalszym należałby do mnie. - Mówił w wywiadzie z naszym portalem Wojciech Wierzbicki. - Wielu ludzi ze środowiska sportów walki, a nawet kibiców Pawła, pisało do mnie w wiadomościach prywatnych, że to ja jestem prawdziwym mistrzem FEN i tak też się czuję. Mam nadzieję, że już niedługo będę mógł to udowodnić, w tak oczywisty sposób, że sędziowie nie będą mieli nic do powiedzenia. Nie rzucam słów na wiatr. Powiedziałem po walce z Pawłem, iż nie czuję się przegranym w tej walce i liczę na rewanż.
Podczas gali FEN 15 w Lubinie Paweł Biszczak niejednogłośną decyzją sędziów pokonał Wierzbickiego, i został pierwszym pełnoprawnym mistrzem Fight Exclusive Night. Wcześniej Wojtek wywalczył tytuł mistrzowski, lecz włodarze federacji zdecydowali, że będzie to tytuł tymczasowy, co mocno uraziło Wierzbickiego.