ZADORA: OBAJ PREFERUJEMY AGRESYWNY STYL WALKI

Przedstawiamy rozmowę z Dominikiem Zadorą (19-6), który wystąpi w walce wieczoru zbliżającej się gali Extreme Energy Time 2. Siódmego października w Żaganiu nie będzie miał łatwego zadania, bo na przeciw niego stanie Łukasz Rambalski (20-10).

Reprezentant K.O. Gym Muay Thai Wrocław to zawodnik z ogromnym doświadczeniem, między innymi: 4- krotny Mistrz Polski Muay Thai, zdobywca Pucharu Świata WKF, zawodowy Mistrz Europy ISKA, walki o pas Zawodowego Mistrza Świata WKU i ISKA, zdobywca Pucharu Polski Muay Thai, reprezentant Polski Muay Thai na Mistrzostwach Świata w Tajlandii oraz Mistrzostwach Europy we Włoszech, zwycięzca licznych gal i turniejów.

- Cześć Dominik! Jak samopoczucie przed walką?
Dominik Zadora: Siemanko. Witam również wszystkich czytelników. Czuje się bardzo dobrze choć już trochę zmęczony, właśnie wchodzę w fazę sparingów.

- Czym jest dla ciebie start na Extreme Energy Time?
DZ: Dla Energy Time walczę już po raz drugi. Starty dla tej federacji są dla mnie kolejnym doświadczeniem i mogę pokazać się przed wieloma kibicami i fanami kick-boxingu.

- Jak wyglądają twoje przygotowania do tego starcia?
DZ: Na początku była budowana siła, później pracowaliśmy nad kondycją, a teraz wchodzimy w fazę sparingów i dalej pracujemy nad wydolnością tlenową. Pod koniec przygotowań postawimy na szybkość i trochę techniki połączonej z taktyką.

- Twoim rywalem będzie Łukasz Rambalski. Co wiesz na jego temat?
DZ: O Łukaszu wiem, że to twardy i doświadczony zawodnik, który bił się na wielu galach, (m.in. FEN.) oraz stoczył bardzo dużo amatorskich pojedynków. Warunki fizyczne mamy zbliżone i na pewno podczas naszego pojedynku będzie dużo boksował, na co jestem przygotowany.

- Można powiedzieć, że dla ciebie będzie to ciekawe wyzwanie, bo Łukasza znamy choćby z mocnych walk na FEN?
DZ: Tak, tak wcześniej wspomniałem – Łukasza kojarzę z wielu gal kick-boxerskich, w tym FEN. Nasza walka będzie o tyle ciekawa, ponieważ oboje oboje preferujemy agresywny oraz mocno ofensywny styl walki. Dlatego będzie na co popatrzeć.

- Będzie to walka wieczoru, więc dodatkowa motywacja?
DZ: Do każdej walki jestem zawsze zmotywowany. Bez względu na to czy jest to walka w karcie głównej czy walka wieczoru. Ale na pewno dodaje dodatkowego kopa, typ bardziej, że przyjedzie bardzo wielu moich kibiców, gdyż walka odbywa się niedaleko mojej rodzinnej miejscowości – Bolesławca.

- Na koniec powiedz jakie postawiłaś sobie cele i plany na niedaleką przyszłość?
DZ: Cele zawsze stawiam sobie wysoko. Do końca roku chciałbym stoczyć 3 zawodowe pojedynki, o ile zdrowie na to pozwoli. A po nowym roku zobaczymy co życie przyniesie.

- Dziękuję za rozmowę! Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub podziękować to proszę bardzo.
DZ: Ja również dziękuję. Pozdrawiam wszystkich fanów sportów kopanych i uderzanych oraz czytelników. Chciałbym podziękować moim trenerom Bartoszowi Batra i Tomaszowi Zadora, trenerom od boksu Romanowi Zięba oraz Andrzejowi Dziedzic, grupie promotorskiej Artnox Fight Sport z moim promotorem na czele Arturem Gwóźdźiem oraz moim sponsorom Pit Bull West Coast - odzież uliczna, ActivLab, Dragon Sports, Albański Raj- Energy Drink, Transport i Spedycja Kruczek, DK Dominik Konior oraz wszystkim moim sparing partnerom. No i oczywiście zapraszam 7 października na galę Extreme Energy Time w Żaganiu. Cześć!

Rozmawiał Arkadiusz Hnida

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.