CIACH: MOGĘ BYĆ ANONIMOWY,ZMIENI SIĘ TO PO TURNIEJU

Arkadiusz Hnida, Informacja własna

2017-09-27

Przedstawiamy rozmowę z Michałem Ciachem (2-2), który w piątek wystąpi w 8-osobowym turnieju na DSF Kick-Boxing Challenge. Reprezentant KKS Sporty Walki Poznań w dorobku ma już takie sukcesy jak młodzieżowy Mistrz Polski full contact, 2x3 miejsce MP full Contact seniorów czy medale pucharów Europy.

- Cześć Michał! Jak samopoczucie przed walką?
Michał Ciach: Witam! Samopoczucie bardzo dobrze. Podczas przygotowań omijały mnie kontuzje i choroby także nic tylko wyjść do ringu i robić swoje!

- Czym jest dla ciebie walka w federacji DSF Kick-Boxing Challenge?
MC: Walka dla DSF to kolejne wyzwanie i szansa zaprezentowania swoich umiejętności przed większą publicznością. Wywodzę się z kickboxingu full contact, gdzie od lat należę do krajowej czołówki, jednak dla ludzi związanych stricte z K-1 mogę być anonimowy. Wszystko zmieni się 29 września! Organizacja DSF Kickboxing Challenge wykonuje wielką prace by kickboxing znów był rozpoznawalny i popularny, jestem dumny, że mogę brać w tym udział.

- Będzie to turniej, więc ciekawa opcja?
MC: I to jak! W Mistrzostwach Polski zdarzało mi się toczyć 3 walki jednego dnia jednak teraz wszystko rozegra się na przestrzeni kilku godzin. Dodatkowo w dłuższym dystansie, więc trzeba być przygotowanym na ból i cierpienie w ringu. Trzy mordercze walki w jeden wieczór? Challenge accepted!

- Jak wyglądają przygotowania do tego starcia?
MC: Przygotowania bardzo dobrze, okres letni to szlifowanie kondycji i wytrzymałości, a od kilku tygodni mocno pracujemy w najlepszym klubie KKS SPORTY WALKI POZNAŃ, gdzie przygotowywałem się miedzy innymi z mistrzem świata Mateuszem Kubiszynem, który również wystąpi na gali w Ząbkach. Mam już za sobą walkę na gali w Niemczech, a ostatnio zadebiutowałem w boksie zawodowym, także jestem w dobrej formie!

- W turnieju pojawi się choćby Piotr Sokół, więc łatwo nie będzie?
MC: Jeśli turniej ma wyłonić pretendenta do walki o pas to nie może być łatwo! Piotr to na pewno bardzo dobry, twardo walczący zawodnik, a konfrontacja naszych ofensywnych styli to gwarancja świetnej walki, więc jeśli się spotkamy to na pewno będzie ogień! Oby w finale turnieju! Ja jednak skupiam się na sobie, to rywale mają bać się mnie, a nie ja ich!

- Twój klub to KKS SPORTY WALKI POZNAŃ. Co możesz o nim powiedzieć?
MC: W Poznaniu mamy świetny team! Trenerzy Radek Laskowski i Wojciech Kierstein to legendy polskiego kickboxingu. W klubie mamy świetnych zawodników, wielu medalistów mistrzostw Świata czy Europy. Jakub Pokusa, Mateusz Kubiszyn, Kajetan Kierstein czy Piotr Odważny to światowa czołówka. Ostatnio pracuje też dużo z Damianem Ławniczakiem, który dba o moje przygotowanie bokserskie. Mam więc tu wszystko co potrzeba zawodnikowi. Dodatkowo naszą wielką siłą i tym co nas wyróżnia jest niesamowita atmosfera w klubie! Wspieramy się wzajemnie, pomagamy, nikt nikomu nie zazdrości - jesteśmy jak rodzina. Team spirit jest u nas na najwyższym poziomie.

- Na koniec powiedz jakie postawiłaś sobie cele i plany na niedaleką przyszłość?
MC: Tak jak wspominałem zadebiutowałem w boksie zawodowym, więc w najbliższym czasie chciałbym łączyć starty w obu dyscyplinach. Cel jest jednak zawsze ten sam - podnosić swoje umiejętności i toczyć wielkie ringowe wojny - to jest przecież to co kibice kochają najbardziej!

- Dziękuję za rozmowę! Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub podziękować to proszę bardzo.
MC: Pozdrawiam oczywiście cały mój klub i wszystkich sympatyków sportów walki w kraju. Zapraszam na gale DSF do Ząbek, pokażmy piękno kickboxingu i stwórzmy razem świetne show!

Rozmawiał Arkadiusz Hnida