DSF KICK-BOXING ELIMINATOR: WYNIKI I RELACJA

Arkadiusz Hnida, Informacja własna

2017-09-30

Przedstawiamy wyniki gali DSF Kick-Boxing Challenge 'Eliminator', która w piątek miała miejsce w Ząbkach. I tym razem kibice zgromadzeni w hali nie mogli narzekać na brak 'fajerwerków'.

W walce wieczoru nowym mistrzem został Kamil Jenel, który po morderczych 5 rundach zapewnił pierwszą porażkę w rekordzie byłego mistrza Kamila Ruty. Tym samym na biodrach reprezentanta Paco Team Katowice zawisł pas organizacji i trofeum Zawodowego Mistrza Polski PZKB. Można spokojnie stwierdzić, że ten pojedynek będzie jednym z głównych propozycji jeżeli chodzi o walkę roku w Polsce. Mimo wszystko tuż po walce wydawało się, że sędziowie mają ciężki orzech do zgryzienia jeżeli chodzi o punktowanie tego boju.

Od początku tak jak zapowiadano widzieliśmy kapitalną wojnę, w której było wszystko. Kopnięcie za kopnięcie, cios za cios - mordercze tempo od początku do końca. Jenel od samego początku wywierał presję, a Ruta aktywnie odpowiadał z kontry. Zawodnik z Paco oczywiście atakował swoimi firmowymi niskimi kopnięciami oraz często obijał tułów rywala. Nie robiło to jednak większej szkody dla Ruty, który również często odpowiadał. Nowy mistrz często próbował zaskoczyć swojego oponenta, gdy spychał go do narożnika i wyprowadzał liczne kombinacje. Tuż po walce Ruta zapewniał, że kiedy dojdzie do rewanżu pasy odzyska w jeszcze lepszym stylu, bo zapowiada nokaut na Jenelu.

Świetną formą popisał się Mateusz Kubiszyn, który w drugiej walce w formule K-1 pokonał Damiana Pasieka. Obaj zawodnicy dostarczyli mnóstwo emocji, ale to jeden zawodnik w ringu dzielił i rządził. Do tego aż trzy punkty zostały odjęte dla reprezentanta Paco Team Katowice, który tak dużej straty nie mógł odrobić. Tuż po walce zawodnik KKS Sporty Walki Poznań zdradził, że po kolejnych udanych startach liczy na walkę o pas organizacji.

Zwycięzcą turnieju okazał się faworyt Piotr Sokół, który nie miał łatwo, ale sprostał zadaniu. Tym samym krakowianin zapewnił sobie kontrakt z mocną organizacją i wrócił na odpowiednie tory po ostatniej nieznacznej porażce z Jerzym Wrońskim. W tym starciu pokonał pewnie na punkty twardego Michała Behouneka, który w turnieju miał najdłuższą i najbardziej męczącą drogę.

Piotrek od początku wywierał presję i co ciekawe robił duże szkody bronią rywala. Mowa oczywiście o niskich kopnięciach, po których Michał kontynuował pojedynek tylko swoim dużym charakterem. Behounek pod koniec pierwszej rundy był liczony, ale z czasem miał też swoje zrywy, gdy zaskakiwał, jednak nie zaszkodził mocno dla oponenta. Sokół do swojego pewnego zwycięstwa dołożył celne kolana na tułów.

Walka wieczoru o pasy:
-81 kg: Kamil Jenel pok. Kamila Rute przez jednogłośną decyzje sędziów.

Co main event:
-86 kg: Mateusz Kubiszyn pok. Damiana Pasieka przez jednogłośną decyzje sędziów.

Finał:
-81kg:Piotr Sokół pok. Michała Behouneka przez jednogłośna decyzja sędziów.

Turniej w wadze -81 kg:
Michał Behounek pok. Michała Ciacha przez decyzje sędziów (extra runda).
Piotr Sokół pok. Miłosza Pacaka  przez TKO, 1 runda.
Michał Ciach pok. Sebastiana Adamskiego przez niejednogłośną decyzje sędziów.
Michał Behounek pok. Łukasza Olszewskiego przez jednogłośną decyzje sędziów.
Piotr Sokół pok. Konrada Delekte przez decyzje sędziów (extra runda).
Emiliusz Ręgiel pok. Patryka Masalskiego przez TKO (kontuzja), 1 ruda.