FABIO DI LALLA: CZEKAM NA POCZUCIE SPEŁNIENIA

Arkadiusz Hnida, Informacja własna

2017-10-03

Przedstawiamy rozmowę z Fabio Di Lallą (2-0), który w najbliższą sobotę stoczy swoją ważną walkę na Extreme Energy Time 2. Będzie to drugi pojedynek w federacji, a w niej spotka się z doświadczonym Łukaszem Łęczyckim (33-12).

Duże emocje zapewni nam kolejny reprezentant Polkowic. Lalla to Mistrz Polski Seniorów 2016. Na koncie ma również takie sukcesy jak: III Miejsce Mistrzostwa Polski Low-kick junior młodszy - Radzymin 2013, I Miejsce Puchar Polski Junior młodszy - Krynica Zdrój 2013, III Miejsce Mistrzostwa Europy junior młodszy Low-kick - Krynica Zdrój 2013, I miejsce Mistrzostwa Polski Low-kick junior młodszy - Bełchatów 2014 (tytuł najlepszego juniora młodszego zawodów),II miejsce Mistrzostwa Polski junior starszy - Głogów 2014.

- Cześć Fabio! Jak samopoczucie przed walką?
Fabio Di Lalla: Cześć, witam! Czuję się dobrze przygotowany i spokojny, właściwie to najbardziej czekam na poczucie spełnienia, które przychodzi zaraz po rozegraniu dobrego pojedynku.

- Czym jest dla ciebie start na Extreme Energy Time?
FDL: Start na gali EET jest dla mnie kolejnym ciekawym wyzwaniem oraz dobrym przejściem z amatorstwa na walki zawodowe. Jest to dla mnie również możliwość zaprezentowania się przed szerszym gronem publiczności, dlatego też jestem wdzięczny organizatorom za zaproszenie.

- Jak wyglądają przygotowania do tego starcia?
FDL: Przygotowania wyglądają bardzo solidnie ze względu, że odbywają się pod okiem Trenera Barotosza Muszyńskiego, do tego dochodzi wszelka wiedzą zdobyta na zgrupowaniach kadry narodowej oraz brak przerwy w treningach od poprzedniej gali. Teraz, czyli w ostatnich dniach pracujemy tylko już nad szczegółami, reakcjami, jakieś przyspieszania i zbijanie kilogramów do ważnienia. czuję się dobrze przygotowany do tego startu.

- Twoim rywalem będzie Łukasz Łęczycki. Co wiesz na jego temat?
FDL: Wiem o nim tyle, że jest zawodnikiem starszym, co za tym idzie bardziej doświadczonym. Na podstawie nagrań z walk wiem również jakie popełnia błędy. Czy moja analiza jest słuszna już zweryfikuje ring.

- Ma już na swoim koncie walki choćby w Spartan Fight czy w turnieju KOK. Można powiedzieć, że kolejne ciekawe wyzwanie?
FDL: Szczerze mówiąc nie wiem czym są te galę czy też organizację, bo po prostu tego nie śledzę. Wyzwanie na pewno ciekawe. Poza tym jeżeli trafi się zwycięstwo na pewno będę cieszyć się bardziej ze względu na doświadczenie jakim dysponuje Łukasz.

- Masz już debiut w federacji za sobą, więc jak wrażenia?
FDL: Bardzo pozytywnie! Miałem okazję brać udział w gali organizowanej przez kogo innego i poziom organizacji różnił się kolosalnie. Dużym plusem jest, że jednym z organizatorów jest zawodnik kickboxingu, i naprawdę wygląda to jak należy.

- Na koniec powiedz jakie postawiłaś sobie cele i plany na niedaleką przyszłość?
FDL: Cele i plany na najbliższą przyszłość są dwa zwycięstwa. Na najbliżej gali oraz tej organizowanej w grudniu w moim rodzinnym mieście w Polkowicach, a jeżeli zdrowie pozwoli planuję jeszcze w tym roku start na Oriental Rules organizowane przez PZKB.

- Dziękuję za rozmowę! Jeżeli chcesz kogoś pozdrowić, lub podziękować to proszę bardzo.
FDL: Dziękuje trenerowi za zaangażowanie oraz wszystkim chłopakom którzy przychodzą na salkę się poobijać. Pozdrawiam serdecznie Slumsy w Polkowicach. Dzieki!

Rozmawiał Arkadiusz Hnida.