DAWID MIRKOWSKI: WIDZĘ JAK MOJA FORMA ROŚNIE

Arkadiusz Hnida, Informacja własna

2017-10-11

Przedstawiamy rozmowę z Dawidem Mirkowskim, który czternastego października stoczy swoją kolejną walkę w prestiżowej organizacji KOK. Na 49 edycji w stolicy Estonii podejmie zawodnika publiczności Hendrika Themasa.

Polak ma obiecujący rok, bo będzie to jego już szósty start. Co ciekawe Dawid aktualnie jest na fali trzech zwycięstw z rzędu, które odniósł choćby na gali Granda Pro. Dodatkowo Mirkowskiego widzieliśmy również na Litwie, gdzie pokonał Mantasa Stankisa.

- Cześć Dawid! Jak samopoczucie przed walką?
Dawid Mirkowski: Czuje się dobrze od długiego czasu ciężko trenuje i odliczam czas do tego by znów móc wyjść do ringu i pokazać się z jak najlepszej strony.

- Jak wyglądają przygotowania do tego starcia?
DM: Do naszego klubu przyjeżdżają bardzo dobrzy zawodnicy bijący się również dla KOKa jak również dla takich organizacji jak Glory. Dużo sparujemy przez co widzę jak moja forma rośnie.

- Walka już blisko, więc zaraz zbijanie wagi. To najgorszy okres dla zawodnika?
DM: Dla mnie jest to zdecydowanie najgorszy czas, bo bardzo lubię jeść. Mam tendencje do nabierania szybko masy.

- Twoim rywalem będzie Hendrik Themas. Co wiesz na jego temat?
DM: Wiem, że jest miejscową gwiazda. Dosyć mocno bije i jest trochę starszy ode mnie, jak większość moich przeciwników.

- Walka przed jego publicznością to też jakaś motywacja, aby im wszystkim utrzeć nosa?
DM: Bijąc się tam często spotykam się z negatywnym nastawieniem do mnie, jednak wydaje mi się, że powoli zaczynam ich uczyć żeby nie stawiali na mnie krzyżyka.

- Będzie to twoja kolejna walka w federacji KOK, więc jak wrażenia?
DM: Lubię się tam bić. Zazwyczaj wszystko jest dopięte na ostatni guzik, przeciwnicy są wymagający dzięki czemu wiem, że robię jakiś postęp.

- W Polsce są takie solidne federacje jak MFC, DSF Kick-Boxing Challenge czy FEN. Liczysz na oferty?
DM: Jestem zawsze otwarty na wszystkie propozycje. Jeśli któraś z organizacji by chciała ujrzeć mnie na swojej gali to razem z trenerem przemyślimy na pewno tam występ.

- Na koniec powiedz jakie postawiłeś sobie cele i plany na niedaleką przyszłość?
DM: Chce jak najwięcej bić się zawodowo i toczyć walki z coraz cięższymi przeciwnikami. Moim celem jest być jak najwyżej i do tego będę skrupulatnie dążyć.

Rozmawiał Arkadiusz Hnida