ARTUR SAŁADIAK W DOSKONAŁEJ FORMIE

Wygląda na to, że po kontuzji Artura Saładiaka już nie ma śladu. Pochodzący z Mirosławca zawodowy mistrz świata w boksie birmańskim brał udział w dwóch turniejach amatorskiego Muay Thai, które wygrał w cuglach. Gratulujemy zawodnikowi FSC Muay Thai Exeter i przedstawiamy jego wypowiedź po jednym z turniejów.

- Witam serdecznie czytelników serwisu sporty-walki.org. Brałem ostatnio udział w amatorskim turnieju Muay Thai w Birmingham. Pokonałem dwóch zawodników i zająłem pierwsze miejsce. Atmosfera na tym turnieju była bardzo sympatyczna. Organizatorzy byli bardzo pomocni i bardzo miło spędziłem tam czas. Pierwszy zawodnik, z którym się zmierzyłem, nazywał się Anthony Kannike, a sama walka trwała 2 rundy, które zdominowałem od początku do końca. Niestety Anthony nie wyszedł do 3 rundy z powodu kontuzji nogi i walka zakończyła się moim zwycięstwem przed czasem. W drugiej walce zmierzyłem się z o wiele bardziej doświadczonym zawodnikiem, Nathanem Eppsem i wygrałem ta walkę po decyzji sędziów. Pierwsza rundę zdominowałem w każdej płaszczyźnie. Przeważałem w pracy bokserskiej, w klinczu jak i lepiej kopałem i tak walka przebiegała do połowy 2 rundy. Niestety później z minuty na minutę miałem coraz mniej sił i Nathan zaczynał dominować. Jednak on również opadł z sił i dzięki woli walki przechyliłem szalę zwycięstwa na swoją stronę. Pozdrawiam fanów z Polski i Wielkiej Brytanii i zapraszam na moją kolejną walkę już 6 kwietnia podczas gali Muay Thai Grand Prix w Londynie. - skwitował Artur Saładiak.

Ponadto w zeszły weekend Polak walczył na kolejnym turnieju, w którym miał również dwie walki i obie wygrał. Po kontuzji, która zmusiła go do ponad półrocznej przerwy, nie ma już śladu i ‘Sałder’ błyska formą, którą mamy nadzieje utrzyma do walki na gali w Londynie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.