PRZEMYSŁAW KIERPACZ NA TARCZY PO WALCE O PAS WKN

Paweł Sawicki, Informacja własna

2019-02-25

Niestety zawodnik KO Bloodline Nysa, Przemysław Kierpacz na tarczy wrócił z gali kickboxingu w stolicy Słowacji, Bratysławie na gali Boj o Bratislavu. Polak wystąpił w walce wieczoru, w której stawką był pas zawodowego mistrza Europy organizacji WKN. Nysanin przegrał po całym dystansie z miejscowym gwiazdorem, Stefanem Meszarosem. 

Przemysław Kierpacz pojechał na teren rywala, a z pewnością zaistniał w świadomości władz organizacji World Kickboxing Network po tym jak został zawodowym mistrzem Polski organizacji. Podczas gali ASC 1 w Zawierciu Kierpacz pokonał przez decyzję Patryka Kimulę z Malinowski Team Żory.

Podczas walki w Bratysławie Kierpacz spotkał się z bardzo trudnym przeciwnikiem. Meszaros to były zawodnik organizacji Enfusion, który rywalizował na gali w Żylinie, na której spotkał się z Marvinem Monteiro. Słowak nie wspomina tamtej walki dobrze, albowiem gwiazdor jednej z największych organizacji kickboxingu na świecie znokautował lewym sierpowym ostatniego przeciwnika Nysanina. Ponadto Meszaros walczył o pas mistrza świata organizacji WKU, jednak nie zdobył pasa przegrywając decyzją z Michalem Peczarem. 

Polak udzielił komentarza dotyczącego walki jednemu z nyskich serwisów informacyjnych, poniżej wypowiedź Przemka:

- Walka byłą bardzo twarda i wyrównana. Od pierwszej rundy nie oszczędzaliśmy się. O wyniku w dużej mierze zadecydowała pierwsza runda, w której byłem liczony. Wtedy weszliśmy w mocne wymiany ciosów i zostałem mocno trafiony. Pozbierałem się i przez kolejne rundy starałem się odrobić straty z pierwszej rundy ale niestety mało zabrakło. Kilka dni odpoczynku i trzeba trenować dalej. Mam jedną zaplanowaną walkę na koniec września za granicą – powiedział nyski wojownik.