ENRIKO KEHL: Z PETROSYANEM NA NEUTRALNYM GRUNCIE

Paweł Sawicki, Informacja własna

2019-11-19

Ostatni zwycięzca turnieju K-1 MAX, Enriko Kehl walczy obecnie dla singapurskiej organizacji ONE Championship. Niemiec w swoim ostatnim pojedynku pokonał przez TKO brata uznawanego za jednego z najlepszych kickboxerów bez podziału na kategorie wagowe, Giorgio Petrosyana, Armena, a teraz wziął na celownik samego ‘Doktora’.

Obydwaj zmierzyli się ze sobą już w 2015 roku na jednej z gal Oktagon we Włoszech. Wtedy górą był pochodzący z Armenii reprezentant Italii ale według reprezentanta naszych zachodnich sąsiadów Petrosyan miał wtedy za sobą swoje ściany. Oto co Kehl opublikował na swoim koncie na Instagramie:

- Właściwie chciałem to zrobić w sobotę, zaraz po mojej wygranej walce z Armenem Petrosyanem na gali One Championship. Nie miałem jednak szansy zrobić tego w ringu, więc piszę to teraz. Chciałbym wyzwać Giorgio Petrosyana do walki rewanżowej. Walczyliśmy ze sobą w 2015 roku. Pojedynek odbywał się w jego ojczyźnie, we Włoszech. Walka była bardzo równa, a on został uznany za zwycięzcę dzięki temu, że walczył u siebie. Teraz pokonałem jego brata i ONE mogłoby zorganizować nam rewanż na neutralnym terenie. Mam nadzieję, że organizacja da mi szansę i Giorgio zaakceptuje tą walkę. - napisał Kehl.

Niemiec w organizacji One Championship stoczył do tej pory trzy walki, z czego dwie wygrał. W debiucie pokonał Anglika, Liama Nolana przez TKO w drugiej rundzie. Następnie wziął udział w turnieju ONE Championship, w którym w pierwszej rundzie przegrał na punkty z weteranem, Dzhabarem Askerovem. W ostatniej walce pokonał wspomnianego Armena Petrosyana. 

Od czasu sensacyjnego zwycięstwa nad Buakawem Banchamekiem, gdy Buakaw w finale turnieju K-1 MAX zszedł z ringu przed rundą dodatkową, tłumacząc się brakiem zapisu o niej w kontrakcie, Kehl walczył dla chińskich i europejskich organizacji. Zaliczył również pojedynek dla Bellator Kickboxing ale nie pojawił się nigdy w ringu Glory. Wiodło mu się różnie, przegrywając z wielkimi nazwiskami jak: Petrosyan, Yodsaenklai czy Sittichai i notując zwycięstwa z Jordanem Watsonem czy zdobycie pasa WKU w walce z Abdoulem Toure. Petrosyan natomiast zwyciężył cały turniej ONE Champioship, w międzyczasie pokonując w ‘dwumeczu’ Phetmorakota. 

Kehl nie zaproponował daty takiego pojedynku, więc nie wiadomo nawet kiedy miałoby do niego dojść. Prawdopodobnie nie wcześniej niż w końcówce roku lub w 2020. Sama organizacja promuje się jednak na taką, której daleko od zachodnich interpretacji sztuk i sportów walki, więc takie upominanie się o walkę w przypadku Kehla może zakończyć się tym, że nigdy nie wyjdzie do ringu ONE ze słynniejszym z braci Petrosyan.